Kolejny dzień maluszków. Najmłodszy jeszcze najmniejszy, ale rozpycha się, najada i mamy nadzieję, że za kilka dni nie odróżnimy ich od siebie
Niestety ok. 15-tej Lotka wyeliminowała najmłodsze pisklę. Można było zaobserwować, że maluch często leżał z łapkami w górze, a to nie jest pozycja silnego, zdrowego pisklaka.
Została dwójka starszych i trzymajmy kciuki za nie. Niech rosną, urosną, odlecą.
31 maja - Dzień Bociana Białego
Naszej rodzince i wszystkim bociankom dużo jedzenia, dużo sił , wysokich lotów i wielu, wielu powrotów.
Deszczowo, ale obfitująco w "makarony"
Piórek z takim zapamiętaniem sprząta dołek, że aż się musiał skrzydłem podeprzeć