Mały przegląd ostatnich dni u bielikowej rodzinki

Gustaw i Gienia to już 16-tygodniowe bieliki, dlatego poświęcają teraz całą uwagę na doskonalenie swoich umiejętności, zbliżając się nieubłaganie do momentu kiedy to opuszczą okolice gniazda, gdzie będą zdane już tylko na siebie. Wewnętrzny instynkt i ciekawość sprawiają, że zapuszczają się w coraz to dalsze rejony badając okolicę. Czują się już bardzo pewnie podczas swoich z dnia na dzień coraz dłuższych wypraw, wznosząc się coraz wyżej i wyżej odkrywając nieznane jeszcze zakątki. Jednym z ich zajęć jest także straszenie kaczek w pobliskim stawie i układaniem gałązek w gnieździe, naśladując w ten sposób rodziców i ucząc się przy tym sztuki polowania i budowania gniazda

(fotki poniżej z filmików Wskrsnwings:
https://www.youtube.com/watch?v=2Vs2Vh2wEVU)


Rodzinka w komplecie

Maniuś, jak to Maniuś znosi niestrudzenie łakocie do gniazda, no pewnie zapas tłuszczyku przyda się po wyprowadzce

Heńka (powyżej) ze swoim doświadczeniem macierzyńskim trzyma skrzydło na pulsie, żeby przypadkiem nie rozdziadować za bardzo młodzieży, żeby później nie było zaskoczenia jak Maniusia nie będzie w pobliżu

Właśnie o tym piszę

Dzisiejszy poranek, co tam wypatrzyli?

Gucio zapragnął stać się na moment nietoperzem?

Mogę tylko napisać, że tam siedzi młody bielik

ale który to zielonego pojęcia nie mam


W chaszczach rodzic dyskretnie obserwuje... żeby nie było że nadopiekuńczy :p

Wyżerka! Inaczej być nie może z Mańkiem u boku

