I po jajach
Ok. 18-tej w gnieździe wylądowała obca samica. Z łotewską obrączką H 426. Skąd wiadomo, że samica ? Samca,Voldis siedzący w tym czasie na jajach, by nie wpuścił.
Obca spokojnie rozejrzała się i o 18,04 zabrała się za rozłupywanie jaj. Voldis odleciał.
Chwilę po uczcie odpoczęła i poleciała
O 18,40 wróciła Milda i zaraz potem Voldis
I co ? Zgubiliśmy dzieci ? Nie szukamy, robimy nowe
I smutne zdjęcie na koniec dnia : Milda na dołku... pustym dołku
Wolne tłumaczenie wpisu Janisa Kuze ( z forum łotewskiego) Dziś byliśmy świadkami bardzo ciekawego obrotu wydarzeń – nie zaobserwowałem jeszcze takiego przypadku.. Rolę odegrał fakt, że samiec jest młody i niedoświadczony, jego związek z terytorium i tym partnerem nie jest jeszcze tak silny. Samica ( Milda) nadal jest w fazie wysiadywania, ale nie można wykluczyć, że w tym gnieździe zostanie złożone kolejne jajo, za tydzień lub dwa. Obrączkowałem ptaka H 426 w okolicach Jaunpils w dniu 25.05.2016. Jest to młoda samica, która osiągnęła wiek rozrodczy i szuka miejsca do gniazdowania, nie można wykluczyć, że jeszcze ją tu zobaczymy i konflikty będą trwały. I jeszcze raz proszę do powstrzymania się od obraźliwych epitetów w swoich komentarzach. Oglądanie przyrody z bliska to zaszczyt.