Tatko zamiast spędzić noc z młodzieżą, chwaląc wyczyn Knedla, wybrał samotny oddech poza gniazdem
A one czekają ...
Oooo, Tatko Powsinoga wraca !
Śniadanko obfite ( chyba jakiś korzec małych rybek )
Jej portret
i poooszła ...
Taka sytuacja :
Powrót - pierwszy Knedel
chwilę za nim Kluska
Knedel zachował się agresywnie. Bardzo prawdopodobne jest, że nie poznał jej, uruchomił się w nim tryb dozorca. Zdarzenie trwało krótko.
Na koniec Kluska przyjęła postawę jakby poddańczą
I jeszcze inwazja "Facetów w czerni"
Młodzież ma po 71 dni
Poranek
Tatko
Knedel
Kluska
Pusto, o przepraszam jest słońce
Prawie jak PIór i Lotka a to Knedel i Kluska
Jeden z dwóch dzisiejszych posiłków od Donosiciela Wielkiego
Fotka Jatutam
Dzisiejszy dzionek okiem Jatutam
Knedel - " Bo moje drugie imię to Gracja"
Kluska - " Jestem, już prawie jestem !"
"Krótki ten pas startowy, oj krótki !"
"Co się gapisz ? Prawie dobrze było "
Piórek - " Sypnę im cukiereczki, to do wieczora będą wygrzebywać "
Wczorajszy dzień jak co dzień.
Wylatują, czyhają na Tatkę, dopadają go, wykorzystują
Ale dzisiejsze lądowania Kluski przejdzie do historii
Fotki Jatutam
Dzisiaj o 9,29 Knedel poczuł zew i pooooleciał w swoją pierwszą, wielką podróż
Zrobił dwa kółka nad gniazdem, jakby zapraszając Kluskę
A Klucha ??? "I chciałabym i boję się "
Jest wielce prawdopodobne, że klasa Knedla dołaczyła do dużej grupy boćków lecących z Estonii, Litwy i Polski. Ta grupa nocowała ok. 30 km od gniazda i cały dzień żerowała w okolicach Jutro polecą a z nimi Knedel Szczęśliwie wśród tej grupy jest estoński czarny - ORU z nadajnikiem. Będziemy więc śledzić trasę naszego Knedla
A Kluska polegiwała, robiła jakieś sztuki, po kilku godzinach poleciała na łakę ale tatkę Pióra z michą wyczuła z daleka